Publiczna Szkoła Podstawowa Nr 2 w Stąporkowie

Publiczna Szkoła Podstawowa Nr 2 w Stąporkowie

26-220 Stąporków

ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 114

Tel:(41) 37-41-082

E-mail: sekretariat@psp2staporkow.szkolnastrona.pl

Dla rodziców - "Mobbing w szkole ..."

Po r a d n i k  d l a  r o d z i c ó w

 

 

Mobbing w szkole

Dr Anna Piekarska

 

Artykuł omawia problemy mobbingu rówieśniczego w szkole, jego przyczyny, przejawy oraz skutki. Przygotowany został przede wszystkim z myślą o rodzicach dzieci poszkodowanych mobbingiem, zarówno tych młodszych w szkołach podstawowych, jak też starszych – nastolatków w gimnazjach czy szkołach średnich. W pierwszej części podane są najważniejsze informacje na temat mobbingu, a dalej praktyczne wskazówki, jak radzić sobie z tym trudnym problemem. Omówione są sposoby wspierania i pomocy, jakich należy udzielić dziecku, oraz ważne kwestie dotyczące interwencji i współpracy ze szkołą. Zaproponowano też tytuły książek i artykułów, które warto przeczytać, oraz adresy i telefony instytucji i organizacji, z którymi można się skontaktować w trudnej sytuacji.

Co to jest mobbing rówieśniczy?

Mobbing szkolny to poważny problem, którego rozmiary, brutalność oraz rozległe konsekwencje dobrze znane są poszkodowanym uczniom i ich rodzinom, psychologom, terapeutom, a w wielu przypadkach także lekarzom, policji i wymiarowi sprawiedliwości. Niestety, mobbing ciągle jeszcze dość słabo jest rozpoznawany, a czasem wręcz bagatelizowany przez niektórych rodziców, nauczycieli, wychowawców czy dyrektorów szkół.

Mobbing rówieśniczy, potocznie nazywany „dokuczaniem”, „prześladowaniem” czy w skrajnej postaci „znęcaniem się”, to specyficzna forma przemocy grupy,
a w rzadszych przypadkach pojedynczych agresorów (mobberów) wobec wybranych, jednej lub kilku ofiar.
Formy przemocy mobbingowej mogą mieć charakter prześladowania psychicznego, lub/i fizycznej agresji a także molestowania seksualnego. Rozmiary mobbingu w szkołach są rozległe i poważne. W podstawówkach oraz gimnazjach doświadcza go około jednej trzeciej uczniów, zaś w szkołach średnich wskaźnik ten wynosi co najmniej od kilku do kilkunastu procent. Znaczna część uczniów świadoma jest istnienia tej formy przemocy,

a zdecydowana większość deklaruje, że co najmniej raz w ciągu roku szkolnego była celem ataków i przykrych zaczepek mobberów. Psychologowie alarmują o poważnych konsekwencjach mobbingu, dowodząc, że około 10 proc. uczniów przeżywa w szkole istny horror. Jego skutki powodować mogą u poszkodowanego dziecka wystąpienie różnorodnych urazów fizycznych i zaburzeń psychicznych, a w poważnych przypadkach klinicznej traumy bądź zespołu stresu pourazowego (PTSD), zagrażających zdrowiu psychicznemu
i fizycznemu, a nawet życiu. Dla rodziców, takie ostrzeżenie oznacza konieczność wszechstronnego poznania problemu oraz sposobów radzenia sobie z nim, w tym przede wszystkim poznania metod ochrony dziecka przed szkolną przemocą oraz właściwych sposobów udzielania mu pomocy i skutecznej interwencji w przypadku poszkodowania mobbingiem.

Uwarunkowania i przyczyny mobbingu

Uwarunkowania i przyczyny mobbingu rówieśniczego są wielorakie i złożone. Wynikają ze specyficznych, negatywnych właściwości środowiska szkolnego, rówieśniczego, rodzinnego, ich wzajemnych relacji, ale też z szerszego kontekstu społeczno-kulturowego,
w tym także roli współczesnych mediów, prezentujących i gloryfikujących brutalność
i przemoc. Szkoła coraz częściej nazywana jest „siedliskiem patologii społecznej”, choć właściwsze wydaje się stwierdzenie, że jest ona jednym z jej źródeł. W szkole uczniowie narażeni są na chroniczny stres o wysokim natężeniu, spowodowany zarówno warunkami ekologicznymi (np. hałas, tłok, pośpiech itd.), jak też przeładowanymi programami nauczania, nadmiernie obciążającymi ich psychofizyczną wydolność. Obie grupy czynników powodują wielorakie, negatywne skutki dla funkcjonowania, samopoczucia oraz zdrowia nie tylko uczniów, ale nawet ich rodziców. Stres szkolny uznawany jest za ważny czynnik tzw. toksyczności szkoły. Trzeba jednak pamiętać, że w jego skład wchodzą też inne elementy środowiska społecznego szkoły, w tym przede wszystkim niezwykle dynamiczne procesy społeczne. To właśnie codzienne, różnorodne interakcje oraz złożone relacje między wszystkimi uczestnikami życia szkolnego (uczniami, nauczycielami i rodzicami) stanowią podstawowy kontekst społeczny przemocy. Wymienione właściwości szkoły jako części większego systemu społecznego oraz specyfika instytucji, jaką ten system kreuje, wskazują główne kierunki wyjaśniania uwarunkowań szkolnej patologii, w tym wysokiego poziomu stresu, przemocy, lobbingu rówieśniczego i wywołanej nimi traumy. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że wymienione czynniki nie wyjaśniają całego spektrum zjawiska. Pozostaje pewna część zdarzeń, szczególnie tych o wyjątkowej brutalności (zarówno fizycznej jak
i psychicznej), których przyczyn szukać należy w psychopatologii. Mobbing rówieśniczy, gdzie często do czynienia mamy z całkowitym brakiem empatii sprawców, ich cechami socjopatycznymi, psychopatycznymi i sadyzmem, z pewnością do nich należy.

Przejawy mobbingu szkolnego

Choć mobbing w relacjach uczniowskich badany jest naukowo od wielu lat i doczekał się licznych publikacji, to w praktyce nadal nieprecyzyjnie różnicuje się incydentalną
i zwykle reaktywną (sprowokowaną) agresję z zachowaniami mobbingowymi, czyli celowym dokuczaniem, prześladowaniem, czy grupowym terrorem. Mobbing mylony jest też
z konfliktem rówieśniczym, wskutek
czego podejmuje się niewłaściwe, a niekiedy nawet szkodliwe działania interwencyjne. Tymczasem trzeba stanowczo stwierdzić, że mobbing rówieśniczy, w przeważającej liczbie przypadków nie jest agresją sprowokowaną, spontaniczną czy przypadkową, bądź wynikającą z jakiegoś konfliktu.

Jest to taki rodzaj przemocy, której przyczyn szukać należy po stronie sprawców, w ich zaburzeniach emocjonalnych, brakach w rozwoju społecznym, niedorozwoju uczuć oraz empatii (współodczuwania tego, co czują inni), czy wreszcie w silnej potrzebie bycia w centrum uwagi, posiadania władzy nad grupą, a nawet odczuwania sadystycznej przyjemności, jaką czerpią z zadawania bólu psychicznego i nierzadko fizycznego swoim upatrzonym, bezbronnym ofiarom. Typowymi formami tej przemocy są:

 

●● agresja słowna i emocjonalna, np. przezywanie, ubliżanie, straszenie,

wyśmiewanie, obgadywanie, ignorowanie, izolowanie itp;

 

●● agresja fizyczna, np. szturchanie, uderzanie, bicie, kopanie, atakowanie z użyciem niebezpiecznych narzędzi, ale też wymuszanie pieniędzy, ubrań, drugiego śniadania lub innych rzeczy należących do poszkodowanego dziecka;

 

●● agresja seksualna, np. niepożądane werbalne lub/i fizyczne nakłanianie bądź zmuszanie do aktywności seksualnej, łącznie z gwałtem;

 

●● agresja skierowana na obiekty będące własnością atakowanych uczniów, np. zrzucanie książek z ławki, kopanie teczki, zabieranie lub/i niszczenie wartościowych czy ulubionych przedmiotów, maskotek, ubrań, a ostatnio urządzeń elektronicznych. Stosunkowo nową formą mobbingu rówieśniczego jest mobbing w sieci (cyberprzemoc), odbywający się z użyciem telefonów komórkowych oraz Internetu, w różnych wirtualnych miejscach spotkań i rozmów dzieci i młodzieży, takich jak czaty, kluby (np. Myspace, Facebook, Bebo, Nasza Klasa itp.) lub witryny filmowe (np. Youtube). Ofiara bombardowana jest nieustannie różnorodnymi komunikatami zarówno w czasie lekcji, jak też przed i po szkole, a nawet w środku nocy.
Z powodu anonimowości i poczucia bezkarności sprawców dręczenie przybiera dużą częstotliwość, a incydenty są coraz bardziej brutalne. Stają się poważnym zagrożeniem dla osaczonej ofiary, która z uwagi na charakter tej przemocy nie może jej uniknąć ani się bronić się.

Jak rozpoznać mobbing?

Jak napisano wcześniej, nawet specjaliści mają czasem trudności z prawidłową diagnozą mobbingu. Dla rodziców głównym źródłem informacji o sytuacji dziecka w szkole jest zwykle ono samo, ale w przypadku mobbingu, może się okazać, że dziecko nie chce ujawniać swoich kłopotów, obawiając się negatywnych konsekwencji, w postaci zemsty mobberów
i nasilenia ich przemocy. Aby jak najszybciej udzielić pomocy poszkodowanemu dziecku ważne jest zatem posiadanie informacji, które pomogą zidentyfikować typowe cechy lobbingu Do najważniejszych cech mobbingu, wyróżniających go spośród innych form uczniowskiej agresji, należą:

 

1. duża powtarzalność i częstotliwość przemocy oraz dłuższy czas trwania prześladowań - mobbing przejawia się zwykle kilka razy w tygodniu bądź codziennie i trwa od kilku dni, tygodni do kilku miesięcy albo dłużej;

 

2. wysokie natężenie przemocy - tzn. zarówno brutalność psychiczna i/lub fizyczna prowodyrów, jak też wzrastająca liczba uczestników grupy zaangażowanej w zachowania mobbingowe, rozprzestrzenianie się mobbingu poza teren klasy, a nawet szkoły (np. mobbing w sieci);

 

3. agresywne zachowania mobberów – demonstrowanie i/lub ukrywanie przemocy, manipulowanie rówieśnikami, nauczycielami i rodzicami, kłamstwa, zaczepki, prowokacje, brak poczucia odpowiedzialności za własne czyny itp.;

 

4. syndrom ofiary u poszkodowanych mobbingiem – strach, lęk i ciągła czujność, wstyd, poczucie winy, wycofanie, unikanie, zagubienie, bezradność, osamotnienie na skutek odrzucenia przez podporządkowaną mobberom grupę, czasem nawet całą klasę, brak nadziei na poprawę sytuacji, ukrywanie problemu przed rodzicami czy nauczycielami, apatia
i bierność lub/i nadpobudliwość i nadwrażliwość, rozkojarzenie, pogorszenie wyników
w nauce, uciekanie w chorobę, nieobecności w szkole, pogorszony nastrój, cierpienie (częsty płacz i smutek), złe samopoczucie (np. częste bóle głowy), problemy ze snem, pogorszenie stanu zdrowia itd.;

 

5. obecność czynników wysokiego ryzyka mobbingu - np. bycie „nowym” w klasie, szkole, niepełnosprawność, jakakolwiek „inność” wyróżniająca z grupy (wygląd, wiek, pochodzenie etniczne, społeczne, sytuacja ekonomiczna rodziny, orientacja religijna, seksualna itd.).
W przypadku, gdy rodzic obserwuje u swojego dziecka którykolwiek z wymienionych czynników, należy ze zdwojoną uwagą obserwować sytuację. Przede wszystkim jednak trzeba spróbować dowiedzieć się od dziecka możliwie najwięcej
o nagannych zachowaniach rówieśników oraz jego własnych doświadczeniach, przeżyciach
i emocjach związanych z przemocą.

 

Traumatyczne skutki mobbingu

Większość specjalistów jednoznacznie dowodzi poważnych, negatywnych konsekwencji mobbingu w szkole. Dotyczą one nie tylko zaburzenia procesów uczenia się, ale przede wszystkim zagrożenia zdrowia psychicznego i fizycznego poszkodowanych. Wskazuje się na skutki bezpośrednie oraz odległe, w tym trwałe, negatywne konsekwencje wiktymizacji (proces stawiania się ofiarą). W większości badań wykazano u krzywdzonych uczniów wysokie natężenie poczucia przeżywanego codziennie stresu, urazy psychiczne i fizyczne, objawy traumy, a także ostry oraz przewlekły zespół stresu pourazowego, PTSD. Rozmiary szkolnej wiktymizacji ocenia się jako znaczne. Około 10 procent uczniów jest w tak poważnym stopniu poszkodowanych mobbingiem, że znajduje się w grupie wysokiego ryzyka zaburzeń traumatycznych, zaś u kilku procent wskutek doznanej krzywdy stwierdza się poważne i długotrwałe zaburzenia potraumatyczne. Wielu autorów zwraca uwagę na trwałe skutki wiktymizacji dzieci (szczególnie młodszych), łącznie z zagrożeniem funkcjonalnymi zmianami mózgu, a nawet jego uszkodzeniami organicznymi spowodowanymi traumatycznym stresem pourazowym. Znane są także wyraźne związki mobbingowego krzywdzenia z depresją ofiar, próbami samobójczymi czy samobójstwami. Osobną kategorię stanowią akty zemsty prześladowanych, zdesperowanych, odrzuconych i wyalienowanych uczniów w formie groźnych ataków na szkoły i swoich prześladowców.

Po pierwsze nie szkodzić, czyli jak właściwie

pomagać swojemu dziecku w przypadku

mobbingu?

Udzielając wsparcia swojemu dziecku poszkodowanemu mobbingiem, warto pamiętać o najważniejszej zasadzie pomagania – „po pierwsze nie szkodzić”. Niezbędna jest dobra, otwarta komunikacja z dzieckiem. Trudno ją nawiązać w sytuacjach kryzysowych, szczególnie gdy wcześniej rzadko z dzieckiem rozmawialiśmy, a jeszcze rzadziej go słuchaliśmy. Nie oznacza to jednak, że wszystko stracone, a trudna sytuacja, pod warunkiem że prawidłowo rozwiązana, paradoksalnie może naprawić naszą relację z dzieckiem. Kiedy więc obserwujemy niepokojące zachowania dziecka albo wręcz wprost otrzymujemy informacje o jego problemach z przemocą w szkole, należy to potraktować poważnie. Poniżej, w 10 punktach, podany jest „dekalog” dla rodziców, którzy chcą prawidłowo i skutecznie pomóc poszkodowanemu mobbingiem dziecku.

 

1. Nie bagatelizuj i nie unikaj problemu, poważnie traktuj to, co mówi twoje dziecko, empatycznie je wspierając, ale sam zachowaj spokój i w żadnym razie4nie dramatyzuj. Twoja reakcja będzie w znacznym stopniu wyznaczała dalsze zachowanie i samopoczucie dziecka.

 

2. Nie domagaj się od dziecka obiektywnej prawdy o zdarzeniach; nie „przesłuchuj” lecz uważnie wysłuchaj i zaufaj jego ocenie oraz uczuciom, nawet gdy wydają ci się przesadzone.

 

3. Nigdy nie obarczaj poszkodowanego dziecka winą; ono nie jest winne  temu, co się stało nawet gdy jest nieśmiałe, nieporadne czy mało asertywne.

 

4. Zapytaj swoje dziecko, jakiej pomocy od ciebie oczekuje i czy chciałoby (oraz w jakiej formie) twojej interwencji w szkole.

 

5. Po uzyskaniu informacji od dziecka przedstaw swój punkt widzenia i ewentualny plan działań interwencyjnych.

 

6. Pozwól dziecku przedyskutować z tobą całą sytuację i choć ostrożnie, to jednak poważnie traktuj obawy dziecka przed zemstą mobberów i ewentualnym nasileniem przemocy w przypadku interwencji (szczególnie nieprawidłowo przeprowadzonej lub nieudanej).

 

7. Okazuj dziecku zrozumienie, bezwarunkowe wsparcie i gotowość do udzielenia wszelkiej możliwej pomocy oraz podjęcia interwencji, ale nie składaj obietnic na wyrost, na przykład. że „wszystko będzie dobrze”. Trudno jest mieć pewność, jak ułożą się sprawy.

 

8. Nie zapewniaj dziecka o zachowaniu całkowitej tajemnicy, tzn. nie mów że „nikt się
o niczym nie dowie” i „wszystko pozostanie tylko między wami”. Są takie sytuacje, jak zagrożenie zdrowia czy życia dziecka, np. samobójstwem, lub groźby zrobienia komuś krzywdy (twojemu dziecku albo przez twoje dziecko), które wymagają odstąpienia od tajemnicy i podjęcia natychmiastowej interwencji medycznej lub/i policyjnej.

 

9. Jeśli ustalisz z dzieckiem, że twoja pomoc i interwencja jest potrzebna czy konieczna, nie zwlekaj, nie odkładaj jej „na jutro”, lecz podejmij niezbędne kroki natychmiast. Informuj dziecko o tym, co aktualnie dzieje się w jego sprawie gdy o to pyta, unikając niepotrzebnych szczegółów, które mogłyby pogłębić jego przykre przeżycia.

 

10. Zapewnij dziecku spokój, wsparcie, bezpieczeństwo i pozytywne doświadczenia
w domu;
pozwól na przeżywanie smutku, okazując miłość, będąc blisko, w gotowości do wysłuchania zwierzeń i przytulenia. Kiedy dziecko jest w lepszym nastroju, wykorzystuj sytuację do oderwania się od problemów, idąc np. razem na spacer czy do kina. Bądź jednak czujny i ostrożny – uważnie obserwuj sytuację, a w przypadku pojawienia się nowych, niepokojących cię zachowań dziecka, rozmawiaj z nim o tym. Jeśli coś wydaje ci się niebezpieczne kontaktuj się z odpowiednim specjalistą (lekarzem, psychologiem) lub w przypadku zagrożenia przestępstwem – z policją.

 

Co to jest „syndrom zakładnika”

i jak go przezwyciężyć?

Rola i zadania rodzicielskie wobec poszkodowanego przemocą dziecka, opisane
w „dekalogu”, to zaledwie fragment i początek trudnej, a niekiedy długiej drogi ku poprawie sytuacji. Wielu rodziców, a często też poszkodowane dzieci, przeżywają uczucia głębokiego niepokoju, związanego z ewentualną interwencją w szkole. Nazwałam je „syndromem zakładnika”, bowiem w istocie ich obawy przypominają trudną sytuację negocjatorów, próbujących ocalić bezbronną ofiarę z rąk agresywnego napastnika. Dzieci boją się poskarżyć, by nie pogorszyć swojej sytuacji. Mobberzy w ramach zemsty mogą nasilić przemoc, rozwścieczeni zagrożeniem karą za swoje naganne zachowania. Poszkodowane dzieci wiedzą, że prowodyrzy mobbingu „rządzą” w klasie, szkole, na osiedlu, zwykle bezkarnie, a najczęściej z aprobatą wystraszonych i chcących im się przypodobać tzw. obserwatorów. W sytuacjach krytycznych (a ujawnienie mobbingu do takich należy), mobberzy sprawdzają lojalność podporządkowanej sobie grupy, oczekując, a nawet wymuszając na biernych dotąd obserwatorach przyłączenie się do aktywnego prześladowania ofiary. W ten sposób zwiększa się grupa mobbingująca oraz ryzyko zagrożenia nasiloną przemocą, a w konsekwencji pogłębia się osamotnienie i krzywda poszkodowanego dziecka.

Rodzice, którym dzieci próbują tłumaczyć ten mechanizm (od strony dynamiki procesów
w grupie rówieśniczej), doświadczają podobnych emocji niepokoju, dodatkowo nie mając zaufania w stosunku do nauczycieli i dyrekcji szkoły, „tolerujących” czy „przyzwalających” na dotychczasową przemoc wobec ich dziecka. Rodzice obawiają się także, że uruchomienie procedury interwencji wywoła w szkole reakcje obronne, zaprzeczanie, a nawet wrogość wobec dziecka i jego opiekunów, zamiast udzielenia oczekiwanej, skutecznej pomocy. Trudno się dziwić tym obawom, bowiem praktyka wskazuje, że lęki dzieci i rodziców niejednokrotnie bywają uzasadnione. Nie oznacza to jednak, że w większości szkół interwencja rodziców w przypadku mobbingu skazana jest na niepowodzenie. Coraz więcej rad pedagogicznych przeszkolonych jest w zakresie interwencji anty-mobbingowych
i różnorodnych, skutecznych anty-przemocowych programów wychowawczych. Szkoły mają ustawowy obowiązek stanowczego reagowania w sytuacjach przemocy rówieśniczej a także zagwarantowania uczniom bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego.

Warto więc przekonać dziecko i samemu uwierzyć, że interwencja w szkole ma szansę skutecznego powstrzymania mobbingu. Przywoływanie negatywnych przykładów i porażek niczego nie zmieni na lepsze, niepotrzebnie przedłużając cierpienie dziecka. Jednocześnie trzeba pamiętać, że interwencję trzeba prowadzić planowo, rozważnie i przy współpracy ze szkołą, a najlepiej też ze wspierającymi specjalistami (np. szkolnym pedagogiem, psychologiem czy lekarzem pediatrą), zwiększając tym samym szanse na jej powodzenie.

 

Jak interweniować i współpracować ze szkołą?

Po pierwsze szybko i stanowczo. Zdarza się, że początkowe zaczepki mogą wydawać się błahe, powodując obniżenie czujności i odłożenie sprawy na później. Niestety rzadko wygasają one samoistnie, zwykle nasilając się z czasem, aż do momentu takiej eskalacji mobbingu, kiedy nie ma innego wyjścia niż podjecie interwencji, która bywa wtedy zbyt późna i mało skuteczna. Trzeba też pamiętać, że inaczej wygląda interwencja w przypadku mobbingu nie zagrażającego zdrowiu czy życiu dziecka, zupełnie zaś inaczej w sytuacji brutalnej przemocy i zachowań przestępczych. W tej drugiej sytuacji niezbędne jest pilne powiadomienie policji, która interweniuje przy pomocy dostępnych jej środków prawnych. Na szczęście w większości przypadków szkolnego mobbingu wystarczają intensywne
i długofalowe działania wychowawcze, prowadzone indywidualnie i/lub z całą klasą przez wychowawcę, nauczycieli oraz psychologa lub pedagoga szkolnego. Większość rodziców słusznie rozpoczyna od rozmowy z wychowawcą. Należy też jednak od razu poinformować dyrektora szkoły oraz jak najszybciej włączyć do działań pedagoga i/lub psychologa szkolnego. Mają oni specjalistyczne przygotowanie i pomogą przezwyciężyć trudną sytuację, a przede wszystkim udzielą poszkodowanemu dziecku niezbędnej, fachowej pomocy psychologiczno-terapeutycznej. Od razu powinno się również złożyć krótką informację na piśmie, bo zwykle ma ona efekt mobilizujący szkołę do działania, a także stanowi ważny dokument sprawy, szczególnie potrzebny w przypadku pojawienia się jakichkolwiek trudności czy większych komplikacji. Przy okazji, radziłabym wszystkim rodzicom sporządzanie na bieżąco, krótkich notatek i zbieranie wszelkiej korespondencji w sprawie prowadzonej interwencji. Mobbing rówieśniczy poddaje się działaniom interwencyjnym wtedy, gdy wobec grupy mobberów, sterowanej przez manipulującego wszystkimi prowodyra, pojawia się po drugiej stronie dobrze zorganizowana, konsekwentnie działająca
i regularnie komunikująca się ze sobą silna grupa, chroniąca poszkodowanego oraz powstrzymująca mobberów przed kontynuowaniem przemocy. Poza nauczycielami, psychologiem szkolnym i rodzicami powinno się włączyć do tej grupy wybranych uczniów
z klasy oraz starszych, z innych klas. Rozpoczynając interwencję i współpracę ze szkołą, należy jasno określić swoje oczekiwania i precyzyjnie ustalić z dyrektorem, wychowawcą
i psychologiem, co i jak zamierzają robić, by natychmiast pomóc twojemu dziecku oraz jak najszybciej zatrzymać mobbing. Rodzice muszą jednak zdać sobie sprawę, że to oni są głównymi osobami prowadzącymi i monitorującymi trudny proces zmian. Nikt nie zna problemu lepiej od nich i nikt, tak jak oni, nie będzie zaangażowany i oddany sprawie.
W trakcie prowadzenia interwencji niezwykle ważna jest regularna, częsta i dobra komunikacja ze szkołą. Warto szkołę nie tylko informować o swoich spostrzeżeniach, uwagach czy krytycznych ocenach lecz także pozytywnie „wzmacniać” (chwalić) wszystko, co przynosi pozytywne efekty.

 

 

Ku pokrzepieniu serc – pozytywny przykład z praktyki

Kaśka miała 13 lat i wielki bagaż trudnych doświadczeń na swoich wątłych barkach. Była fajną, sympatyczną dziewczynką, której przydarzył się kiedyś poważny wypadek. Od tamtego czasu Kaśka nieco kuśtykała i za żadne skarby nie chciała ćwiczyć na wf-ie, by nie pokazać koleżankom, że jest mniej od nich sprawna, a do tego cała w paskudnych, pooperacyjnych bliznach. Na nic się jednak zdało unikanie tych lekcji. Na wszystkich innych też przecież widać było jej niepełnosprawność, którą tak bardzo chciała ukryć przed całym światem.
W podstawówce dzieciaki przyzwyczaiły się do jej problemów i traktowały jak normalkę. Ale
w nowej klasie gimnazjum zaczęło się piekło. Najpierw dyskretne spojrzenia, potem wypytywanie, co jest z nią nie tak, wreszcie otwarty atak i odrzucenie. Wylądowała sama,
w ostatniej ławce, z iPodem w uszach na przerwie i smutkiem w oczach, który jak wyrzut sumienia, drażnił Julię, klasową gwiazdę. Kaśka postanowiła wytrzymać. Było ciężko, ale
w końcu szkoła to nie raj, więc trzeba sobie radzić z samotnością. Postanowiła być „niewidoczna” i jakoś przetrwać. Tyle, że nie spodobało się to Julce, która lubiła sobie popatrzeć na smutek Kaśki, a nawet dopiec jej tak, żeby w niebieskich oczach zakręciły się wielkie łzy. Julka wiedziała, że Kaśka nikomu nie szkodzi i klasa, niestety nawet ją lubi, więc konieczne było wymyślenie czegoś, co raz na zawsze załatwiłoby Kaśkę i spowodowało, że żadna z dziewczyn nie wpadłaby na pomysł, by się z nią zaprzyjaźnić. Zakręciła, więc sprawę o kradzież swojej bluzy, choć Kaśka nigdy, nikomu, niczego nie ukradła. Początkowo klasa niedowierzała, ale Julka miała wypróbowaną baterię metod przekonywania. Kto nie jest ze mną jest przeciwko mnie! I klasa, jak stado potulnych baranków, podążała jej śladem. Kaśka pogrążała się w rozpaczy, podczas gdy nauczyciele niczego nie zauważyli. Ani że już kilka tygodni sama siedzi na lekcjach i przerwach, ani że jest tak smutna, ani nawet tego, że
w nauce też jakoś gorzej jej idzie. Kiedy oberwała na lekcji ciężką książką i wszyscy ryczeli ze śmiechu, nauczyciel nie oderwał kredy od tablicy. Nikt niczego nie dostrzegał, poza mamą Kaśki, każdej nocy, nad ranem, gaszącą światło w jej pokoju, a po szkole wyjmującą
z plecaka nietknięte kanapki. Wreszcie mama zdobyła się na odwagę i zapytała milczącą Kaśkę, co się dzieje. Trudno było zrozumieć, co opowiadała, bo bez przerwy głośno pochlipywała, ale mama Kaśki zrozumiała wszystko, bez słów. Przytuliła córkę i zapytała jak może jej pomóc? Kaśka jak katarynka odpowiadała tylko: „nie wiem”, „naprawdę nie wiem”. Następnego dnia mama była w gabinecie dyrektora. Kaśka nie poszła do szkoły, za jej zgodą, „na wszelki wypadek” zostając w domu. Dyrektor był autentycznie przejęty historią swojej uczennicy, ale jeszcze bardziej wkurzony lobbingiem w klasie. Wezwał do siebie wychowawcę i szkolną psycholożkę. Od ręki, wspólnie opracowali plan działania. Regularne spotkania Kaski z psycholog, codzienne raporty wychowawcy i telefoniczne rozmowy z mamą, no i wreszcie najważniejsze – antymobbingowy program „Nie winić”, uruchomiony w klasie. Po kilku dniach Kaśka zjadła drugie śniadanie, z resztą w towarzystwie kilku koleżanek
i kolegów z klasy. Po tygodniu spała smacznie, uśmiechając się przez sen, przytulona do swojego starego misia. Po kilku tygodniach wybrała się z klasową paczką do kina. Julka, jak to Julka, kupowała dla wszystkich bilety...

Gdzie szukać pomocy?

Jest wiele osób, instytucji i organizacji, gdzie można uzyskać pomoc w przypadku gdy nasze dziecko poszkodowane jest mobbingiem w szkole.

  • Psycholog, pedagog szkolny
  • Rejonowa Poradnia Psychologiczna
  • Kuratorium Oświaty
  • Lekarz pediatra lub/i lekarz rodzinny
  • Biuro Rzecznika Praw Dziecka – www.brpd.gov.pl
  • Komitet Ochrony Praw Dziecka – www.kopd.pl
  • Program społeczny „Szkoła bez przemocy” – www.szkolabezprzemocy.pl
  • Stowarzyszenie Bliżej Dziecka – www.przemocwszkole.org.pl
  • Fundacja Dzieci Niczyje – www.fdn.pl
  • Stowarzyszenie Niebieska Linia – www.niebieskalinia.org
  • Młodzieżowy Telefon Zaufania

 

Ciekawe propozycje – warto przeczytać

 

Olweus D., Mobbing – fala przemocy w szkole: jak ją powstrzymać,

Czarna Owca, Warszawa 2010.

Piekarska A., Wszystkiego, co najgorsze nauczysz się w szkole,

Psychologia w Szkole 2008, nr 2, s.19-29.

Piekarska A., Mobbing uczniowski – groźna bomba w szkole, Psychologia w szkole

2008, nr 3, s. 69-81.

Piekarska A., Mobbing w sieci – o nowoczesnych źródłach i narzędziach

agresji, Głos Pedagogiczny 2008, nr 4, s.10-12.

Piekarska A., Mobbing w szkole – interwencja i profilaktyka,

Psychologia w szkole 2010, nr 2, s.48-61.