Konkurs
Konkurs„GAWĘDA STULECIA”
1. Konkurs skierowany był do wszystkich harcerzy.
2. Do konkursu mogły zgłaszać się osoby indywidualne lub grupy składające się maksymalnie z dwóch osób.
Termin składania prac: do końca maja 2011 roku.
I miejsce zajęła druhna Wiktoria Lunge, której gawęda dotyczyła powstania naszej drużyny.
Gratulujemy!
Przytaczamy całą treść gawędy:
Dawno, dawno temu, żył sobie szary wilk.Wędrował samotnie po
świecie.
Pewnego dnia, idąc dróżką na skraju lasu ,wpadł w sidła
zastawione przez kłusowników.Zaczął cicho skamleć ,czekając na
pomoc.Wilk już tracił nadzieję,gdy w oddali pojawiła się postać.Była
to dziewczynka w harcerskim mundurze.Miała na imię Justyna.Dziewczynka
bardzo przejęła się nieszczęściem wilka i uwolniła go.Wilk był
bardzo
wdzięczny Justynie i postanowił zostać jej towarzyszem.Jednak ,gdy
dziewczynka zabrała go do obozu ,harcerze przepędzili biednego
wilka.Było mu bardzo smutno ,bo znowu został sam.
Pewnego wiosennego wieczoru ,wilk usłyszał głośne wołanie o
pomoc.Szybko pobiegł w kierunku tajemniczego głosu.Okazało się ,że
była to harcerka,która kilka tygodni temu uratowała mu
życie.Dziewczynka bardzo ucieszyła się na widok wilka.
- Wilku jak dobrze ,że jesteś.Skręciłam kostkę.Biegnij do obozu i
sprowadź tutaj moich przyjaciół.
Wilk biegł jak tylko mógł najszybciej.Wiedział ,gdzie znajduje się ów
obóz.
Justyna tymczasem leżała na ziemi i czekała na pomoc.Wilk bardzo
długo nie wracał.Dziewczynka zaczęła już tracić nadzieję ,gdy nagle
usłyszała szybkie kroki.Zobaczyła grupkę harcerzy i swego przyjaciela
wilka.
Później wszystko potoczyło się błyskawicznie.Harcerze wzięli Justynę
na nosze i zanieśli do obozu.Tam opatrzyli jej nogę.Wilk został
wiernym towarzyszem grupki harcerzy.
Kilka lat później Justyna założyła drużynę harcerską,która na
cześć jej przyjaciela wilka nosiła nazwę 6 KDH "Wilki".
